Od paru lat wzrasta zainteresowanie fizjoterapią i rehabilitacją. Także jako kierunkiem studiów, kształcenia zawodowego, przyszłej pracy. Tak naprawdę jednak to zainteresowanie nie zawsze się przedkłada na jakość. Mnóstwo osób w ostatnich latach skończyło taki kierunek – na uczelniach medycznych z prawdziwego zdarzenia, także w licznych szkołach prywatnych. Tak więc teraz jest po prostu weryfikacja prawdziwych umiejętności możliwości zawodowych, sprawdzenie, kto się faktycznie do tego może nadawać, a kto nie powinien się za to w ogóle brać. Na pewno są to kwestie, które są wręcz kluczowe. Tutaj na pewno jeśli dana osoba chce pracować faktycznie w tej branży – początki, jak i wszędzie mogą być trudne. Wiele osób idzie na takie studia z myślą o tym, że to pewny zawód i można liczyć na zatrudnienie – spokojny etat w szpitalu czy przychodni, nawet niskie zarobki przy takiej bezpiecznej i stabilnej formie zatrudnienia nie odstręczają. Na pewno na początek to dla każdego dobra droga – można sobie zdobyć doświadczenie, umiejętności pracy – tego się nie nauczy na studiach. Niestety o taki stabilny etat obecnie jest niezwykle trudno, a w dużych miastach, w dużych szpitalach – też te koszty utrzymania są dość wysokie, więc tutaj ta niska pensja może być w większą przeszkodą. A nie ma co marzyć o tym, że zaraz po studiach się otworzy swój gabinet – trzeba najpierw mieć pieniądze, doświadczenie i zaufanie pacjentów. To trochę więc musi potrwać, trzeba więc na to czekać, trzeba się dokształcać.