Zmienia się oblicze rehabilitacji i fizjoterapii. Powstają coraz to nowe metody, a przede wszystkim nowy sprzęt medyczny, który daje dobre efekty, jednak tak naprawdę podstawy są takie same. Konieczne jest odpowiednie dobranie ćwiczeń do stanu i potrzeb pacjenta oraz regularna, na ogół długotrwała rehabilitacja. Dlatego potrzebna jest cierpliwość, wyrozumiałość, ale też zaangażowanie i pozywane nastawienie – i to zarówno ze strony pacjenta, jak i rehabilitanta. Bardzo dużą rolę odgrywa tutaj właściwe nastawienie rehabilitanta. Pacjent może być na początku szczególnie, zniechęcony, choroba odbiera mu radość życia i chęć do pracy nad sobą. Tutaj bardzo ważna jest rola rehabilitanta. Oczywiście nie można udawać, że jest w porządku i rysuje się świetlana przyszłość. Trzeba pacjentowi mówić prawdę i przekonywać go, że od jego pracy and sobą będzie wiele zależeć. Tutaj więc wielką rolę do odgrywania ma sam rehabilitant czy fizjoterapeuta. Niekiedy musi się on nieco wysilić, by faktycznie pomóc pacjentowi na samym początku choćby w zmianie nastawienia. Trzeba pacjenta przekonać, że będą efekty, ale z pewnością nie będzie łatwo. Może być bardzo trudno, a na jakiekolwiek efekty rehabilitacji niekiedy trzeba będzie czekać przez wiele miesięcy. Jednak mimo wszystko nie wolno tracić nadziei, gdyż z tym idzie zmniejszony zapał do ćwiczeń i w efekcie gorsze efekty. Tutaj więc tak naprawdę będzie się liczyć to, jakie kto ma podejście i w jaki sposób do tego podchodzi. Szczególnie trudno może być w przypadku rehabilitacji dziecięcej. Dzieci nie wiedzą, że to dla ich dobra. Dlatego trzeba przede wszystkim tak prowadzić rehabilitację, by dla dziecka wydawała się ona zabawą, atrakcyjnym, przyjemnym spędzaniem czasu. Tutaj wiele więc zależy od samego nastawienia rehabilitanta i od wypracowania sobie najlepszych metod pracy z dziećmi, jak również – z ich rodzicami. Rehabilitant musi też przecież nauczyć rodziców, w jaki sposób oni mają w domu ćwiczyć z dzieckiem, jakie ćwiczenia stosować. Ważne jest więc, by taka osoba potrafiła przekazać swoją wiedze, by umiała zaangażować w ten proces rehabilitacji także rodziców. Odpowiednie podejście do pacjenta, do jego rodziny, jest więc kluczowe. Trzeba uczyć, poprawiać, korygować błędy. Trzeba wiedzieć, jak działać, by nie zaszkodzić, a pomóc. Tutaj ta granica może być płynna. Niezwykle ważne jest wyczucie, np. próg bólu u różnych pacjentów może być różny. Na pewno rehabilitacja, fizjoterapia nie jest to branża dla tych, którzy lubią od razu osiągać sukcesy, wiedzieć od razu efekty swoich działań. Tutaj jest wręcz przeciwnie. Praca jest ciężka, wymagająca, a na pozytywne efekty trzeba niekiedy czekać miesiącami, a nawet latami. Nie zawsze też uda się osiągać zamierzone cele. Na pewno więc nie ma też co od razu stawiać sobie za wysoko poprzeczki – inaczej może się zniechęcić nie tylko rehabilitanta, ale przede wszystkim pacjenta. Trzeba więc stopniowo zwiększać trudność i stopniować cele.